Każdego roku grypa powoduje miliony zachorowań, ale sezon 2025 wyróżnia się szczególnie wysoką liczbą przypadków. W polskich szpitalach rośnie liczba pacjentów z ciężkimi powikłaniami, a lekarze podkreślają, że fala infekcji zaczęła się wcześniej i przebiega bardziej gwałtownie niż w poprzednich latach.
Co sprawia, że sezon grypowy 2025 jest tak intensywny?
Zaostrzenie przebiegu sezonu grypowego w Polsce wynika z kilku nakładających się czynników. Po pierwsze, w obiegu pojawiły się szczepy wirusa grypy charakteryzujące się większą zaraźliwością, co przekłada się na szybkie rozprzestrzenianie infekcji. Po drugie, odsetek osób szczepiących się przeciw grypie w Polsce jest nadal bardzo niski i według danych to zaledwie kilka procent populacji, podczas gdy w krajach zachodnich sięga kilkudziesięciu.
Kolejną przyczyną jest tzw. „lukę odpornościową” po pandemii, przez lata stosowania maseczek i ograniczeń kontaktów społecznych nasz układ immunologiczny miał mniej styczności z wirusami oddechowymi, przez co teraz reaguje słabiej. Wszystko to sprawia, że nawet osoby młode i zdrowe chorują częściej i ciężej niż w poprzednich sezonach.
Jakie powikłania niesie za sobą grypa w 2025 roku?
Grypa to nie tylko gorączka, ból mięśni czy kaszel, w tym sezonie lekarze obserwują więcej groźnych powikłań. Do najczęstszych należą zapalenie płuc, zaostrzenia chorób przewlekłych, a także powikłania kardiologiczne, w tym zapalenie mięśnia sercowego. U dzieci grypa częściej niż dotąd powoduje odwodnienie i konieczność hospitalizacji.
Szczególnie narażeni są seniorzy i osoby z chorobami przewlekłymi, ponieważ to właśnie w tej grupie odnotowuje się największą liczbę zgonów związanych z powikłaniami pogrypowymi. Problemem jest także nakładanie się infekcji wirusowych, takich jak RSV czy COVID-19, co dodatkowo obciąża pacjentów i utrudnia diagnostykę. Tegoroczna fala zachorowań pokazuje, jak groźna może być grypa, jeśli bagatelizuje się szczepienia i profilaktykę.
Jak przygotować się na szczyt zachorowań i chronić siebie oraz bliskich?
Najskuteczniejszą metodą ochrony przed grypą pozostaje szczepienie i mimo że nie daje stuprocentowej odporności, znacząco zmniejsza ryzyko ciężkiego przebiegu i hospitalizacji. Warto pamiętać, że szczepionkę można przyjąć nawet w trakcie trwającego sezonu, a jej działanie pojawia się już po około dwóch tygodniach.
Równie ważna jest codzienna profilaktyka: częste mycie rąk, unikanie dużych skupisk ludzi w okresie wzmożonych zachorowań i dbanie o odporność poprzez zdrową dietę, sen i aktywność fizyczną. Osoby z objawami grypy powinny jak najszybciej zgłosić się do lekarza, który może rozważyć wdrożenie leczenia przeciwwirusowego. Kluczowe jest także pozostanie w domu i unikanie kontaktu z innymi, aby nie narażać osób z grup ryzyka. Tylko łącząc szczepienia, odpowiedzialne zachowania i szybkie reagowanie na objawy, można ograniczyć skalę zachorowań w wyjątkowo ostrym sezonie 2025.